"Cóż tedy uczynią ci, którzy się dają chrzcić za umarłych? Jeżeli umarli
w ogóle nie
bywają wzbudzeni, to po cóż się dają chrzcić za nich?"
W związku z tym, że jest to jedyny tekst w Biblii, który mógłby sugerować
chrzest za
umarłych, jak chcą mormoni, a każda prawda duchowa powinna oprzeć się
przynajmniej na 2-3
świadkach, szczególnie w kwestiach kontrowersyjnych, podejrzewać należy inny
sens.
Tekst ten sugeruje, że były grupy wśród wczesnych chrześcijan, które
praktykowały
nieortodoksyjny chrzest za zmarłych. Nie mogła to jednak być powszechna
praktyka, ponieważ nie
ma o nim wzmianki nie tylko w Nowym Testamencie, ale i w pismach Ojców Kościoła.
Zapewne chodziło o chrzest za zmarłych krewnych, jak to praktykują dzisiaj
mormoni, albo
o chrzest za zmarłych chrześcijan, którzy nie zdążyli przyjąć chrztu przed
śmiercią (przygotowania
i nauki poprzedzające chrzest trwały we wczesnym kościele około roku).
Praktyka tych ludzi była sprzeczna z głoszonymi przez nich poglądami, w których
klarownie
odrzucali nauke o zmartwychwstaniu, dlatego apostoł Paweł napisał: "Jeżeli
umarli w ogóle nie
bywają wzbudzeni, to po coż się dają chrzcić za nich?" Wygląda na to, że ich
praktyka była
sprzeczna z głoszonymi przez nich poglądami.
Każdy człowiek podlega indywidualnej ocenie przed Bogiem. Nikt nie może zdobyć
dla nas
zbawienia swoją sprawiedliwością. Każdy odpowie za siebie: "Choćby nawet byli
z nim ci trzej
mężowie: Noe, Daniel i Job, wybawiliby przez swoją sprawiedliwość tylko swoje
własne dusze -
mówi Wszechmocny Pan... Człowiek, który grzeszy, umrze. Syn nie poniesie kary
za winę ojca ani
ojciec nie poniesie kary za winę syna. Sprawiedliwość będzie zaliczona
sprawiedliwemu,
a bezbożność spadnie na bezbożnego" (Ez.14:14-16; 18:20).
Jak wyglądał chrzest w czasach biblijnych, jakie jest jego symboliczne
znaczenie, a także czy chrzest
niemowląt ma jakiekolwiek znaczenie, piszę w artykule zatytułowanym
"Biblijny chrzest".