Wszystkie święta jesienne przypadały na siódmy miesiąc.
Rok świątynny miał tylko siedem miesięcy od Nisan (na który
przypadały pierwsze trzy święta) po Tiszri (na którzy
przypadały ostatnie trzy święta). Siódmy miesiąc spinał rok
świątynny, stanowiąc apeks procesu zbawienia, tak jak
w siódmym dniu kulminował opis stworzenia.
W językach biblijnych słowo "tydzień" (sabbaton)
znaczy "siedem". Siedem dni składa się na tydzień.
Siedem miesięcy tworzyło rok świątynny. Co siedem lat
następował rok sabatowy, a co siedem lat sabatowych rok
jubileuszowy.
Podobną rolę, jak tygodniowy sabat oraz lata sabatowe ma
spełnić siódme tysiąclecie, które rozpocznie się, gdy
historia grzechu dobiegnie końca. Żydzi liczą czas od
tradycyjnej daty stworzenia świata, za którą przyjęli jesień
roku 3761 p.n.e. Aktualny rok żydowski można obliczyć dodając
3761 lat do aktualnego roku w kalendarzu gregoriańskim. Na
przykład rok 2000 w kalendarzu żydowskim jest rokiem 5761.
[1]
Współczesny kalendarz hebrajski, którego autorem był rabin
Hillel II (ok. 330-365), różni się od biblijnego. Miesiące
wyznacza w nim kalkulacja, a nie obserwacja, jak w czasach
starotestamentowych. Święta obchodzone przez dzisiejszych
Izraelitów nie wypadają na dni, na które wskazywałyby
starotestamentowe zasady ich wytyczania, jak przyznają autorzy
Encyklopedii żydowskiej.[2]
Większość narodów świata posługuje się dziś
słonecznym kalendarzem. [3] W czasach biblijnych posługiwano się
kalendarzem księżycowym. Na rok składało się 12 miesięcy
liczących 29 lub 30 dni. W sumie około 354 dni, czyli 11 dni
mniej, niż w kalendarzu słonecznym. Tę różnicę niwelowano
dodając dzień do miesiąca Adar oraz miesiąc do roku
przestępnego. [4]
Nów księżyca
Słowo "miesiąc" w większości języków wywodzi
się od księżyca. Nów rozpoczynał każdy miesiąc. Święto
nowiu uświęcało go, nadając mu odpowiedni ton. Rozpoczynał
je dźwięk trąb (Lb.10:10) oraz ofiary (Lb.28:11-15).
Nów księżyca przypominał co miesiąc, że Bóg jest
Stwórcą. Pomagał ludziom zbliżyć się do Boga, gdyż
przeznaczano go na studium Słowa Bożego. Służył też na
spotkanie z bliskimi. W tym celu przygotowywano specjalne
posiłki, które spożywano w atmosferze radości. W opisie
stworzenia czytamy, że słońce i księżyc są "znakami
dla oznaczania pór, dni i lat" (Rdz.1:14).
Występujące tu hebrajskie słowo moed, przetłumaczone jako
"pór" nie oznaczało pór roku, lecz święta
wyznaczone na wspólne spotkania ludu Bożego (Ps.104:19;
Kpł.23:2). Prawdopodobnie chodziło o święta nowiu.
Z tego wynikałoby, że święcono je, zanim pojawili się
Żydzi, a nawet zanim zaistniał grzech. Potwierdza to zapowiedź
Izajasza, że sabat i nów księżyca będą święcone, gdy
ziemia powróci do stanu sprzed grzechu (Iz.66:23).
Nów i sabat (w odróżnieniu od dorocznych świąt) nie
miały typologicznego (ceremonialnego) charakteru. Nie
ilustrowały służby Mesjasza, jeśli nie liczyć specjalnych
ofiar, które składano w sabat, nów księżyca oraz każde
z dorocznych świąt (Lb.28). Do nich
nawiązuje apostoł Paweł pisząc: "Niechże was tedy
nikt nie sądzi z powodu pokarmu i napoju albo z powodu święta
lub nowiu księżyca bądź sabatu. Wszystko to są tylko cienie
rzeczy przyszłych; rzeczywistością natomiast jest Chrystus"
(Kol.2:16).[5] Ofiary te wskazywały na
Mesjasza i w Nim znalazły swe wypełnienie.
Rok sabatowy
Rok ten nazywano również "Siódmym", gdyż
obchodzono go co siedem lat (Wj.23:11; Kpł.25:20).
Ziemia miała w nim "odetchnąć", aby nie
ulec wyjałowieniu (Kpł.25:4). Nie orano
w nim, nie siano, ani nie zbierano żniw (Kpł.25:4-5).
Co siódmy rok przypominał Izraelitom, że są tylko
dzierżawcami ziemi, która należy do Stwórcy.
W zamian, Bóg obiecał dać obfite żniwo w szóstym roku, by
mogli odłożyć zapasy na rok siódmy. I tak się działo!
Wszystko, co wyrosło dziko w roku sabatowym mogło być zebrane
przez potrzebujących (Wj.23:11; Kpł.25:6-7).
W tym roku zwalniano też od obowiązku spłacania długów, ale
nie od samych długów (Pwt.15:1-4).
Rok sabatowy nie był praktykowany w Izraelu w ciągu pięciu
stuleci poprzedzających niewolę babilońską. Kiedy
liczba tych zaniedbanych lat sabatowych sięgnęła 70, po 490
latach, nastała niewola, która dała ziemi judzkiej 70-letni
odpoczynek. Prorok Jermiasz napisał: "Dokąd
kraj nie wywiąże się ze swych szabatów, będzie leżał
odłogiem przez cały czas swego zniszczenia, to jest przez
siedemdziesiąt lat" (2Krn.36:21).
Po niewoli babilońskiej rok sabatowy był przez Żydów tak
skrupulatnie przestrzegany (Neh.10:31), że
Aleksander Wielki, a potem Rzymianie zwalniali Judeę od
płacenia podatków w tym roku. [6]
Rok jubileuszowy
Po siedmiu latach sabatowych, czyli 49 latach, w roku
pięćdziesiątym wypadał rok jubileuszowy.[7] Tego dnia brzmiał
szofar, ogłaszając umorzenie długów oraz wolność dla
niewolników, nawet jeśli ich służba trwała mniej niż
sześć lat (Kpł.25:8-12). W tym roku
ziemia wracała do swego pierwotnego właściciela (Kpł.25:13.
23-28). Rok jubileuszowy przywracał ustalony przez Boga
stan rzeczy.
W tym roku ziemia miała odpocząć, podobnie jak w roku
sabatowym. W zamian Bóg obiecał potrójne zbiory w roku
poprzedzającym, aby wystarczyło jedzenia na rok sabatowy, na
następujący po nim co 49 lat rok jubileuszowy, oraz na rok
następny, to jest dopóki nie zebrano plonów (Kpł.25:20-22).
Stanowiłoby to cud utwierdzający wiarę ludzi w prowadzenie
Boże, ale rok jubileuszowy na ogół nie był przestrzegany.
* * *
Nów księżyca, rok sabatowy, rok jubileuszowy nie miały
ściśle ceremonialnego charakteru, toteż nic nie stałoby na
przeszkodzie, aby dalej korzystać z ich błogosławieństw. Nie
znam jednak wielu ludzi, którzy mieliby wiarę i odwagę
wypróbować wiążące się z nimi obietnice...
Dni tygodnia są w Biblii bez nazwy. Określano je
liczebnikami. Przykładowo niedziela jest "pierwszym
dniem tygodnia" (Łk.24:1),
poniedziałek "drugim", wtorek "trzecim",
itd. Wyjątkiem był dzień siódmy? sobota oraz szósty?
piątek, zwany "dniem przygotowania" (Łk.23:54), dlatego, że służył do
przygotowania domu, ubrania, jedzenia na sobotę. Sabat miał
być dniem nabożeństwa, wolnym od pospolitych zajęć. Sobota
była pierwszym pełnym dniem Adama po stworzeniu (Rdz.1:27).
Bóg stworzył człowieka szóstego dnia (Rdz.1:31),
aby mógł spędzić siódmy dzień ze Stwórcą. Odtąd sabat
miał służyć ludzkości za dzień odpoczynku i nabożeństwa (Wj.20:8-11).
"I ukończył Bóg w siódmym dniu dzieło swoje,
które uczynił, i odpoczął dnia siódmego od wszelkiego
dzieła, które uczynił. I pobłogosławił Bóg dzień siódmy,
i poświęcił go, bo w nim odpoczął od wszelkiego dzieła
swego, którego Bóg dokonał w stworzeniu" (Rdz.2:2-3)
Bóg się nie męczy (Iz.40:28).
Odpoczął, bo tylko przez zmianę zachowania można uświęcić
czas (Hbr.4:4). Siódmy dzień, aby być
sabatem, wymaga zmiany zachowania. Bóg odpoczął, bo siódmego
dnia wszystko było "bardzo dobre" (Rdz.1:31). Bóg spiął nim, niczym złotą
klamrą, stworzenie. Dlatego siódemka symbolizuje w Biblii
pełnię i doskonałość.
W opisie stworzenia występuje ciekawy chiazm (paralelizm),
który podkreśla teologiczną wymowę pierwszego rozdziału
Biblii. Struktura tekstu wskazuje, że dla człowieka
najważniejsza jest przyjaźń z Bogiem ? czas poświęcony na
nabożeństwo i społeczność z Nim. Zauważmy, że paralelą
dla pierwszego dnia (niedzieli) ? stworzenie światła ? jest
czwarty dzień (środa), w którym Bóg odsłonił słońce
i księżyc. Podczas drugiego dnia (poniedziałek) Bóg stworzył
morze i niebo, a w paralelnym dniu piątym (czwartek) ?
napełnił je ptactwem i rybami morskimi. Trzeciego dnia (wtorek)
pokrył ląd roślinnością, a w odpowiadającym mu dniu
szóstym (piątek) napełnił go zwierzętami i stworzył
człowieka, któremu dał za pokarm dał rośliny i owoce (Rdz.1:29).
Chiazm w opisie stworzenia (Rdz.1-2)
Dzień 7 (sobota) |
Dzień 3 (wtorek) |
Ląd i roślinność |
Zwierzęta lądowe i człowiek |
Dzień 6 (piątek) |
Dzień 2 (poniedziałek) |
Morze i niebo |
Ryby i ptaki |
Dzień 5 (czwartek) |
Dzień 1 (niedziela) |
Światło |
Słońce i księżyc |
Dzień 4 (środa) |
Struktura tekstu podkreśla wagę, jaką Bóg przywiązuje do czasu, który
człowiek spędza na społeczności z Nim. Siódmy dzień jest jedynym, który
nie ma odpowiednika wśród dni tygodnia, toteż nie może być zastąpiony
innym.
Sabat jest w Biblii nie tylko pamiątką stworzenia, ale także uwolnienia
z niewoli egipskiej (Pwt.5:15).
Bóg wyprowadził swój lud, aby mógł
cieszyć się sobotnią społecznością z Nim. Przez 40 lat wędrówki
Izraelici otrzymywali mannę w podwójnej ilości w piątek, ale nie
otrzymywali jej w sobotę, aby mogli łatwiej dojrzeć w niej dłoń Stwórcy.
Apostoł Jan uwzględnia oba aspekty przykazania sobotniego
w Apokalipsie. Zachęca do oddania chwały "temu, który stworzył niebo
i ziemię, i morze, i źródła wód" (Ap.14:7) przez aluzję do sabatu, jako
pamiątki stworzenia (Wj.20:11). Nawiązuje też do uwolnienia z Egiptu,
kiedy podczas plag, zamiast ludu Bożego, poginęli jego prześladowcy
(Ap.13-14). Ten opis Jan wieńczy Pieśnią Mojżesza, którą Izraelici
śpiewali po cudownym wybawieniu z rąk prześladowców (Ap.15:1-4).
[8]
Wyzwolenie z niewoli egipskiej w biblijnej typologii zapowiada cudowne
uwolnienie ludu Bożego w czasach końca.
Sabat ma więc dla wierzących podwójne znaczenie: pamiątki stworzenia
oraz pewności zbawienia. Powinien być obchodzony w duchu refleksji nad
dwiema wielkimi wydarzeniami: stworzeniem i zbawieniem. Biblia akcentuje
to, podając za przyczynę obchodzenia sabatu zarówno stworzenie świata
(Wj.20:11), jak koniec niewoli egipskiej (Pwt.5:15)
* * *
Dzień sobotni u tych, którzy go święcą, rozpoczyna się
o zmierzchu w piątek modlitwą rodzinną przy stole nakrytym
białym obrusem, pięknie zastawionym, przyozdobionym zapalonymi
świecami. Po odczytaniu fragmentu Pisma Świętego następuje
wspólna kolacja.
Rachuba czasu od północy jest rzymską tradycją. W czasach
biblijnych 24 godziny zaczynały się ze zmierzchem, obejmowały
poranek i dobiegały końca o zachodzie słońca (Rdz.1:5.8.13).
Nie trzeba było mieć zegarka, aby wiedzieć, kiedy kończy się
dzień.
Wielu uważa sabat za część kultury żydowskiej, co stanowi
błędne uproszczenie. Sabat datuje się sprzed upadku człowieka
w grzech. Nasuwa to dwa wnioski. Po pierwsze, nie mógł
wskazywać na żaden aspekt służby Mesjasza, a zatem znaleźć
w niej swe wypełnienie. Po drugie, ludzkość otrzymała go na
tysiące lat zanim na ziemi pojawili się Żydzi (Rdz.2:1-3;
Wj.20:11). Dlatego też Jezus podkreślił, że sobota
została dana całej ludzkości (Mk.2:27).
Autor Listu do Hebrajczyków napisał, że sobotni odpoczynek
pozostaje dla nas źródłem błogosławieństw Bożych. Dzięki
społeczności, jaką w tym dniu możemy mieć z Bogiem i Jego
ludem, sabat stanowi przedsmak nadchodzącego królestwa Bożego.
"Powiedział bowiem Bóg na pewnym miejscu o siódmym
dniu w ten sposób: I odpoczął Bóg w siódmym dniu po
wszystkich dziełach swoich. I znowu na tym miejscu: Nie wejdą
do mego odpoczynku. Wynika więc z tego, że wejdą tam tylko
niektórzy, gdyż ci, którzy wcześniej otrzymali dobrą
nowinę, nie weszli z powodu swego nieposłuszeństwa, dlatego
Bóg na nowo wyznacza pewien dzień .. A zatem pozostaje
odpoczynek szabatu dla ludu Bożego. Kto bowiem wszedł do Jego
odpoczynku, odpocznie po swych czynach, jak Bóg po swoich."
(Hbr.4:4-10)
W oryginale greckim w miejscu "odpoczynek"
występuje słowo sabbatissmos, które oznaczało sobotę.[9]
Sabbatissmos tygodnia stworzenia ? pierwszy pełny dzień jaki
Adam spędził ze Stwórcą dla święcących go chrześcijan
jest przedsmakiem wieczności, którą spędzą w przyjaźni ze
Zbawicielem.
Sabat uświadamia konieczność odpoczynku od codziennej pracy
i zdania się na Boga. Stanawi też zapowiedź czasu, gdy ludzie
znów, jak Adam, żyć będą w obecności Boga (Hbr.4).
Odpocząć w zamierzonym przez Boga duchu, oznacza przyjąć
uczynki Mesjasza w miejsce własnych i zdać się na Tego, który
odpoczął w sabat zarówno po zakończeniu dzieła stworzenia
jak po wykonaniu dzieła zbawienia ? Jezus po śmierci na krzyżu
pozostał w grobie przez dzień sabatu, i zmartwychwstał dopiero
pierwszego dnia tygodnia.
Zaskakuje, że nowotestamentowy autor pisząc (i to do kogo)
do Hebrajczyków stwierdza, że jako naród nigdy nie zachowywali
sabatu zgodnie z intencją, jaką Bóg zamierzył dla tego dnia.
Jak to możliwe, przezież Żydzi słyną ze skrupulatnego
święcenia soboty?
Przestrzegając tysięcy tradycji nałożonych na sabat przez
rabinów, Izraelici (jako naród) przeoczyli jego wyższy cel.
Tym celem, według autora Listu do Hebrajczyków, była
przyjaźń z Chrystusem i odpoczynek w Jego dziełach (najpierw
w stworzeniu, potem wyzwoleniu, a na końcu zbawieniu).
Zachowując sabat legalistycznie Żydzi nie doznali jego
prawdziwego błogosławieństwa (Rdz.2:1-3).
Dowiedli tego krzyżując i pośpiesznie chowając Pana sabatu (Mt.12:8) w piątek przed zmierzchem, aby
zdążyć na rozpoczęcie... soboty (J.19:31).
Przypisy
1. |
Ze względu na to, że cywilny rok żydowski rozpoczyna się na
jesieni (1 Tiszri), w pierwszych 7 miesiącach roku wg kalendarza
gregoriańskiego różnica ta wynosić będzie 3760 lat, natomiast
w ostatnich 5 miesiącach 3761 lat. Dlatego pierwszych 7 miesięcy
roku 2000 będzie w kalendarzu żydowskim rokiem 5760, a ostatnich
5 miesięcy tego roku będzie w kalendarzu żydowskim rokiem 5761.
|
2. |
Jewish Encyclopedia, s.v. "Calendar", s. 500.
|
3. |
Twórcą współczesnego kalendarza był Juliusz Cezar. Składa się
nań 365 dni w roku oraz dodatkowy dzień w każdym roku
przestępnym, dodawany do lutego. Tak powstały rok jest o 11
minut krótszy, niż 365 i z dnia. To niewielkie przesunięcie na
przestrzeni kilkunastu stuleci spowodowało różnicę rzędu 10 dni.
W 1582 roku z inicjatywy papieża Grzegorza XIII zreformowano
kalendarz juliański, który odtąd nazywamy gregoriańskim. Reforma
polegała na usunięciu tych 10 dni (nie naruszając jednak
porządku dni tygodnia) oraz traktowaniu lat kończących każde
stulecie (np. 1900 czy 2000) jako przestępne, dodając do nich
jeden dzień, ale tylko gdy są podzielne przez 400 (jak np. rok
1600 czy 2000).
|
4. |
Lata przestępne w hebrajskim (księżycowym) cyklu, który liczy
19 lat wypadają na trzeci, szósty, ósmy, jedenasty, czternasty,
siedemnasty i dziewiętnasty rok.
|
5. |
Apostoł Paweł posługuje się technicznym zwrotem, który
występuje w Starym Testamencie wielokrotnie w odniesieniu do
dni, w które składano owe szczególne ofiary z pokarmów i napojów
(tygodniowe sabaty, miesięczne nowie, doroczne więta (2Krn.2:3;
8:13; 31:3).
|
6. |
Józef Flawiusz, Dawne dzieje Izraela, 11, 8:5-6; 14, 10:6.
|
7. |
Talmud Jerozolimski, Naszim, Kidduszin, 1, 2:59a
|
8. |
Plaga ciemnoci w Apokalipsie nawiązuje do tego
starotestamentowego wydarzenia (Ap.16:10-11). Interpretację tej
częci księgi Apokalipsy zawarłem w książce Apokalipsa: Czasy
końca w proroctwach Biblii.
|
9. |
A Greek-English Lexicon of the New Testament and Other Early
Christian Literature, s. 739.
|