Alfred Palla - Życie po życiu |
![]() |
![]() |
![]() |
Alfred PallaŻycie po śmierci?Autor książki Make Your Own World (Stwórz Swój Własny Świat) opowiada o swym kontakcie z duchem-przewodnikiem o imieniu Mistrz Hilarion. Ta demoniczna istota twierdziła, że osobiście przyczyniła się do renesansu spirytyzmu w latach 1840. Oto jak opisuje swoją misję na ziemi:
Co znamienne, Szatan zwiódł Adama i Ewę właśnie przy pomocy doktryny o nieśmiertelności duszy. Powiedział: "Na pewno nie umrzecie" (Rdz.3:4). Słowa te okazały się kłamstwem, a jednak nauka ta zajęła prominentne miejsce w doktrynie większości religii, włącznie z chrześcijaństwem. Co Słowo Boże mówi na temat życia po śmierci? Biblia używa słowa "dusza" lub "duch" w odniesieniu do człowieka aż 1642 razy! Jednak ani razu nie znajdziemy przy nim przymiotnika "nieśmiertelny" czy "wieczny". Znamienne! Czy dusza jest nieśmiertelna? W całym Piśmie Świętym słowo "nieśmiertelność" (gr. athanasia) występuje tylko dwukrotnie! W pierwszym przypadku mowa, że tylko Bóg posiada nieśmiertelność (1Tym.6:16). W drugim, że nieśmiertelność stanie się udziałem sprawiedliwych, ale nie po śmierci, lecz przy zmartwychwstaniu (1Kor.15:53-54). Według Biblii, człowiek składa się z ducha, ciała i psychiki (1Tes.5:23; Rdz.2:7). Słowo "duch" - po hebrajsku ruah, a po grecku pneuma - znaczy "oddech". Ten "duch", czy oddech życia powraca w momencie śmierci do Stwórcy, "który go dał" (Koh.12:7; Łk.23:46; Dz.7:59). Ciało obraca się w proch, to jest rozkłada się na pierwiastki (Koh.12:7). "Dusza", po hebrajsku nefesz, zaś po grecku psyche, to psychika (tj. umysł, uczucia, i wola), która stanowi o naszym jestestwie. Psychika przestaje istnieć, gdy umiera ciało, choć dzięki wierze umysłu, wierności uczuć i woli posłuszeństwa Bogu możemy żyć wiecznie. Produkt naszego umysłu, uczuć i woli może świadczyć o prawdzie nawet po śmierci, jak to obrazują dusze zabitych męczenników w wizji, którą ukazano Janowi (Ap.6:9-10). Jezus ujął tę prawdę słowami: "Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, ale duszy zabić nie mogą; bójcie cię raczej tego, który może i duszę i ciało zniszczyć w piekle"(4) (Mt.10:28). Powracający do Boga duch nie jest nieśmiertelną duszą, gdyż wraca do Niego oddech każdej istoty - dobrej i złej: "Ten sam los spotyka sprawiedliwego, jak i złoczyńcę, tak czystego, jak i nieczystego" (Koh.9:2). Tak świętego, jak nie nawróconego. Do Boga powraca energia każdej żywej istoty, tak człowieka, jak zwierzęcia; wszystkie organizmy podlegają bowiem tym samym biologicznym prawom:
Biblia nie podziela przekonania, że dobrzy ludzie po śmierci idą do nieba, aby sławić tam Boga.Przeciwnie, mówi: "Po śmierci nie pamięta się o Tobie, a w krainie umarłych, któż cię wysławiać będzie?" (Ps.6:6). Pismo Święte naucza, że zbawieni znajdą się w niebie, ale dopiero po zmartwychwstaniu (1Tes.4:15-17; J.14:1-3).(5) Co więcej, chrześcijańska nadzieja nie wiąże się wcale z eterycznym życiem, jak tego chce spirytyzm, lecz z fizycznym życiem w materialnym świecie. Zbawieni otrzymają ciała podobne do tego, które miał Jezus po zmartwychwstaniu, przemienione, ale wciąż namacalne i materialne! (Flp.3:21; 1J.3:2). Zdziwionym uczniom, którzy widząc Go po śmierci myśleli, że to duch, Pan Jezus powiedział:
Mając fizyczne, namacalne ciała zbawieni
wezmą w udział w wielkiej uczcie, w której Jezus spożywał
będzie z nimi owoc winnego grona, tak jak przyobiecał:
"Nie będę pił odtąd z tego owocu winorośli aż do owego
dnia, gdy go będę pił z wami na nowo w królestwie Ojca mego
(Mt.26:29). * * * Hebrajskie słowo szeol, podobnie jak greckie hades oznacza "cmentarzysko", "grób",(6) i wskazuje na miejsce spoczynku zmarłych sprawiedliwych i niesprawiedliwych. Obie grupy oczekują w grobach na zmartwychwstanie. Pierwsi otrzymają życie wieczne podczas powtórnego przyjścia Chrystusa (1Kor.15:52), drudzy spłoną po zmartwychwstaniu niesprawiedliwych (Mal.3:19; Ap.20:14-15). Bóg nie znajduje upodobania w wiecznych torturach i agonii niepobożnych. Niezbawieni zamiast cierpieć w nieskończoność zginą wraz z Szatanem w jeziorze ognia, który Biblia nazywa "piekłem" (Ap.20:10). Piekło nie jest miejscem wiecznej kaźni, lecz miejscem śmierci. Biblia mówi: "owo jezioro ogniste to druga śmierć." (Ap.20:14-15). Sformułowanie "druga śmierć" implikuje, że po niej nie ma zmartwychwstania, ani jakiejkolwiek egzystencji (Ap.20:9.14). Tą śmiercią umrą ci wszyscy, którzy nie znajdą się wśród zbawionych (Ap.20:9). Biblia mówi: "Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy kto weń wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne" (J.3:16). Tekst ten potwierdza, że jedyną alternatywą dla "życia wiecznego" jest "zginąć", a nie cierpieć wieczne męki (Rz.6:23). Duch życia stanowi życiodajną energię, która znika z ostatnim oddechem każdej istoty, dobrej czy złej, zwierzęcia czy człowieka. Można ją przyrównać do prądu, który powraca do swego źródła po wyłączeniu żarówki. Biblia mówi o Bogu: "Gdyby wziął z powrotem do siebie swojego ducha i ściągnął w siebie swoje tchnienie, to by od razu zginęło wszelkie ciało i człowiek wróciłby do prochu" (Hi.34:14-15). Wraz z oddechem życia zanika psychika, czyli myśli, uczucia, i wola (Koh.9:6.10). Ten stan niebytu Biblia przynajmniej 61 razy nazywa "snem". Jest to "sen śmierci" (Ps.13:4). Jezus powiedział uczniom:
Prawdę tę znał również Daniel (Dn.12:2), któremu Bóg obiecał, że nagrodę otrzyma dopiero przy końcu dni, gdy powstanie z martwych, a nie zaraz po swej śmierci: "Ty zaś idź i zażywaj spoczynku, a otrzymasz swój los przy końcu dni" (Dn.12:13). Biblia mówi, że ci, którzy zmarli nie znajdą się w niebie przed tymi, którzy żywo doczekają przyjścia Chrystusa i vice versa. Apostoł Paweł napisał: "My, którzy pozostaniemy przy życiu aż do przyjścia Pana, nie wyprzedzimy tych, którzy zasnęli" (1Tes.4:15); "Wszyscy będziemy przemienieni, w jednej chwili, w oka mgnieniu, na odgłos trąby ostatecznej; bo trąba zabrzmi i umarli wzbudzeni zostaną jako nie skażeni" (1Kor.15:51-52). Tę samą naukę znajdziemy w Starym Testamencie, m.in. w księdze Hioba: "Tak człowiek, gdy się położy, nie wstanie; dopóki niebo nie przeminie, nie ocuci się i nie obudzi ze swojego snu" (Hi.14:12). Co w takim razie sądzić o śmierci klinicznej? Zacznijmy od tego, że ten rzadki fenomen nie jest równoznaczny ze śmiercią. Wciąż zachodzą bowiem niektóre funkcje ciała. Mózg, który stanowi o naszej egzystencji, pozostaje aktywny. Ludzie w stanie śmierci klinicznej pozostają więc biologicznie żywi, zaś doświadczenia i przeżycia żywych, choćby nie wiem jak barwne i fascynujące, nie stanowią dowodu życia po śmierci. Podczas fenomenu śmierci klinicznej powszechnym zjawiskiem są kontakty z duchami czy ze świetlistą istotą kojarzoną z Bogiem. Nierzadkie są też wizje piekła oraz spotkania z demonami. Wiele scen, a także słów wypowiedzianych przez istoty napotkane podczas tych wizji kłóci się z Biblią. Fakt, że wiele osób doświadczyło takich samych przeżyć, ale bez śmierci klinicznej, świadczy, że nie mają one nic wspólnego ze śmiercią.(7) Psychodeliczne narkotyki, hipnoza, czy wschodnie techniki medytacyjne, które wprowadzają w odmienne stany świadomości wywołują podobne wizje świetlistych tuneli oraz wrażenie przebywania poza ciałem. Raymond Moody, autor książki Życie po Życiu, który spopularyzował wizje związane ze śmiercią kliniczną, mimowolnie, dostarczył argumentu przeciwko tezie, iż mają one fizyczny związek z życiem po śmierci. Skonstruował psychomanteum,(8) specjalnie wyposażone pomieszczenie, w którym niemal każdy może doświadczyć niektórych wrażeń typowych dla odmiennych stanów świadomości, kontaktując się z duchami zmarłych, ale bez śmierci klinicznej, co opisał w książce poświęconej nawiązanym tą drogą kontaktom z zaświatami.(9) Pismo Święte naucza czegoś innego, a mianowicie, że zmarli
śpią bez świadomości swego bytu. Nie posiadają żadnej
z trzech cech, które stanowią o ludzkim istnieniu, a mianowicie
władz umysłowych, uczuć, ani woli.
Zmarli nie odczuwają upływającego czasu, podobnie, jak żywi nie mają poczucia czasu podczas snu, stąd częste w Biblii przyrównanie śmierci do snu. Poniższa ilustracja świadczy, jak wielkim błogosławieństwem jest dla ludzi taki stan rzeczy. Wyobraźmy sobie taką scenę:
Wszystkie lata, które upłyną od śmierci,
aż po przyjście Chrystusa będą dla zmarłych chwilką
nieświadomości! Dla wspomnianej staruszki, jak dla milionów
innych, którzy zmarli czas, jaki upłynie od ich śmierci do
powtórnego przyjścia Chrystusa będzie mgnieniem oka. W swym
miłosierdziu Bóg zaoszczędził nam wielu lat bezczynnego
oczekiwania. * * * Jak w takim razie rozumieć słowa Jezusa skierowane do łotra na krzyżu: "Zaprawdę powiadam ci dziś będziesz ze Mną w raju" (Łk.23:43)? Otóż greckie manuskrypty ksiąg biblijnych nie zawierają znaków interpunkcyjnych. Wszystkie kropki i przecinki w naszych przekładach Biblii wstawili tłumacze, w dobrej wierze, ale według własnego uznania. Zauważmy, że gdy postawimy przecinek po słowie "dziś", to zdanie będzie harmonizować z resztą Biblii: "Zaprawdę powiadam ci dziś, będziesz ze mną w raju." Czy Jezus był w raju w dniu ukrzyżowania?(10) Nie! Jezus nie był w niebie w piątek, ani nawet w sobotę po swej śmierci! Czy możemy mieć taką pewność? Tak! W niedzielę rano, a więc dwa dni po ukrzyżowaniu, Pan Jezus powiedział do Marii: "Nie zatrzymuj mnie, jeszcze bowiem nie wstąpiłem do Ojca" (J.20:17). Skoro trzeciego dnia po swej śmierci Jezus wciąż jeszcze nie był w raju, Jego słowa "będziesz ze mną w raju" nie mogły się odnosić do dnia śmierci, lecz do dnia zmartwychwstania, kiedy Chrystus zabierze do raju wszystkich zbawionych, włącznie z nawróconym łotrem (J.14:1-3). Rozumiała to Marta, dlatego kiedy zmarł jej brat Łazarz, powiedziała o nim: "Wiem, że zmartwychwstanie w czasie zmartwychwstania w dniu ostatecznym" (J.11:24).(11) Skoro zmarli oczekują na zmartwychwstanie w stanie, który Biblia przyrównuje do snu, to jak wyjaśnić kontakty z duchami rzekomych zmarłych na przykład podczas seansów spirytystycznych? Pismo Święte nie kwestionuje tego fenomenu (1Sm.28:7-13), lecz przypisuje go demonom (Kpł.20:27), ukazując w kilku miejscach tragiczne rezultaty kontaktu z zaświatami. Król Saul podjął taką próbę, choć znał w tej sprawie wolę Bożą i zginął (1Krn.10:13-14). Bóg powiedział do swego ludu:
Pismo Święte mówi, że "jak obłok się rozchodzi i znika, tak nie wraca ten, kto zstąpił do krainy umarłych. Nigdy już nie wróci do swego domu, a miejsce jego zamieszkania nie wie już nic o nim" (Hi.7:9-10). To nie zmarli ukazują się żywym, lecz demony, które z łatwością potrafią przybrać ludzki kształt.
Szatan potrafi przyjąć postać anioła, przybysza z kosmosu czy zmarłego człowieka (2Kor.11:14). Dlatego wielu z tych, którzy nie znają biblijnej nauki o stanie umarłych pada ofiarą zwiedzenia bazującego na koncepcie nieśmiertelnej duszy, nawet jeśli są ludźmi o sekularnym światopoglądzie. O tym, jak skuteczne jest to zwiedzenie przekonują wyniki niedawnych badań przeprowadzonych w USA z których wynika, że aż 70% wdów i wdowców twierdzi, że miało kontakt z duchem (jak wierzą) swego zmarłego współmałżonka! Owocem przyjęcia za prawdę pogańskiego poglądu, że ludzie idą do piekła lub nieba zaraz po swej śmierci jest osłabienie lub wręcz pozbawienie sensu trzech największych nauk chrześcijaństwa, a mianowicie doktryny o zmartwychwstaniu, powtórnym przyjściu Chrystusa, i sądzie ostatecznym.
Przypisy:1. William Smith, A Dictionary of the Bible, s.v. "Hell", s. 234. 2. LeRoy E. Froom, The Conditionalist Faith of Our Fathers, t. 1, s.162. 3. Gordon Colier, Make Your Own World, Terrytown, New York: Robert Collier Publ., 1960, s. 126. 4. Słowo przetłumaczone w tym wersecie jako "piekło" w języku greckim brzmi gehenna. Jego znaczenie omówione zostało nieco dalej w artykule "Biblijna prawda o piekle". 5. W tym miejscu przychodzą na myśl Mojżesz i Eliasz, którzy ukazali się Jezusowi na górze Przemienienia (Mt.17:3). Zauważmy jednak, że mowa tam o Mojżeszu i Eliaszu, a nie o ich duchach! Eliasz został zabrany do nieba w ciele (2Krl.2:11). Piotr, który wraz z dwoma uczniami towarzyszył Jezusowi był tak zachwycony chwałą przemienionego Chrystusa, że chciał tam pozostać. Wskazuje to, że nie tylko Jezus i Eliasz byli realnymi osobami, ale i Mojżesz (Mt.17:4). Księga Judy twierdzi, że Mojżesz został wzbudzony z martwych i przemieniony (Jd.9). Biblia konsekwentnie ukazuje życie w niebie, jako możliwe jedynie dla przemienionego ciała. Mojżesz i Eliasz mieli skierować słowa zachęty do Jezusa, służąc jako zalążek nadchodzącego królestwa. Eliasz reprezentował tych, którzy zostaną przemienieni i żywo zabrani do nieba, zaś Mojżesz tych, którzy umarli w wierze i zostaną zmartwychwzbudzeni. 6. Zob. William Smith, A Dictionary of the Bible, s.v. "Hell", New York: Revell, s. 234. 7. Phylis Atwater w książce Beyond the Light (New York: Ballantine Books, 1989, s. 83) cytuje badania przeprowadzone w 1992 roku przez International Association for Near-Death Studies, z których wynika, że spośród 229 przebadanych osób, które doświadczyły wizji stanu przedśmiertelnego (ang. near-death experience -- NDE) tylko 23% miało je w rezultacie śmierci klinicznej, 40% w czasie choroby, zaś aż 37% bez żadnego związku ze śmiercią! 8. To greckie słowo oznaczało w starożytności przepowiednie będące rezultatem kontaktu z duchami rzekomych zmarłych. Moody nazywa tak ciemną komorę, w której centralne miejsce stanowi duże lustro służące za medium dla duchów rzekomych zmarłych. 9. Raymond Moody, Reunions: Visionary Encounters with Departed Loved Ones, New York: Villard Books, 1993. 10. Biblia mówi, że Raj jest w niebie, tam, gdzie tron Boży (2Kor.12:2; Ap.2:7; 22:1-2). 11. Niektórzy na poparcie tezy, iż dusza po śmierci idzie do nieba przytaczają także dwa teksty wyjęte z listów Pawła (Flp.1:23; 2Kor.5:8), ale ich kontekst (2Kor.5:3-5) wskazuje, że apostoł miał na myśli moment zmartwychwstania, w którym ciała wszystkich wierzących będą przemienione, a to co śmiertelne zostanie wchłonięte przez życie (1Kor.15:52; 1Tes.4:15-17). Autor udostępnił tekst 18 października 1998 r. Podobna tematyka w artykułach:
|